|
HISTORIA |
|
|
Kronika 2003 |
|
|
|
|
|
Piotr Szmitke
HOŁOTKA ZABRAŁA SIĘ ZA TWÓRCÓW KULTURY
Hołotka finansowa rozparta u żłobu od lat szuka sposobu, jak zniszczyć
swoich odwiecznych wrogów: - twórców i artystów. Teraz mają okazję. Ostatnio
wyłonił się projekt ustawy uniemożliwiającej twórcom uzyskiwanie pracy.
Czyżby więc rząd postanowił być impresariem? Nic podobnego. Chce jedynie
urwać ile się da tym, którzy nie rzucają kamieniami i czyj strajk nie
sparaliżuje kraju. (w końcu doświadczenie bojkotu po stanie wojennym nie
poszło w las. Zawsze, tym bardziej za pieniądze znajdzie się kilka świń,
ktore projektowi przyklasną)
Finansowo-ekonomiczny establishment -autor koncepcji Polski -straganu
nie może przeboleć faktu, że to właśnie twórcy: pisarze, kompozytorzy,
filmowcy i artyści innych dziedin stworzyli obraz Polski; państwa
posiadającego wysoką rangę i prestiż w oczach opiniotwórczych środowisk
świata.
Nie mogą pogodzić się z prawdą, że to nie ich pieniądze i knowania na
polu gospodarki ale właśnie myśl twórcza literatura i sztuki zbudowały
pozycję partnerską naszego kraju wobec Unii Europejskiej.
Usiłują zapomnieć, kto narażał się, by w dobie bolszewickiego reżimu,
dawac światu świadectwo prawdzie tamtych czasach, kogo niszczono, sekowano,
wykluczano przy pomocy cenzury i represji.
Wreszcie znalazł się sposób. Prostacki coprawda ale skuteczny. Twórców
Kultury Polskiej można "załatwić" w łatwy sposób: zubożając ich do reszty.
Do reszty, bowiem pogłębiająca się bieda twórczego środowiska jak widać
"panom od szmalu" nie wystarcza. Nie wystarczające okazało się również
okrawanie informacji i promocji kultury i sztuki w mediach poprzez
zastępowanie jej paszą dla gawiedzi o najniższych gustach.
W krajach wysokiej kultury sektor finansowy pomaga sztuce przetrwać; -u nas
pomaga jej umrzeć. Każdy kulturalny inteligent wie, że wartościowa twórczość
sama na siebie nie zarobi. Może to uczynić show-business i sztuka masowa,
jednakże tam, gdzie twórczość jest nośnikiem nowej wartościowej myśli, jej
sprzedażnośc jest znikoma. W oczach tych panów opłacalność tejże również
jest niewielka lecz ich filozofia pod hasłem: "kupi, przedo, zachapie po
drodze" w ogóle podobnych kwestii nie uwzględnia. Można jednak przygnieśc
tych znienawidzonych, krnąbrnych artystów, choćby ststemem podatkowym a
przestaną się wreszcie w ogóle liczyć.
Czasami rodzi się pytanie czy telewizyjny muppet-show p.t. "Afera
Rywina" nie jest przykrywką afer poważniejszych, jak choćby ta, tym bardziej
że zabijanie Kultury Polskiej wydaje się najważniejszym ogniwem Wielkiej
Akcji Powszechnej Kretynizacji podjętej ku chwale naszego wielkiego
supermarketu.
Z poważaniem:
Piotr Szmitke - twórca interdyscyplinarny, założyciel pierwszej polskiej
partii sztuki i myśli twórczej.
|
|
|
|
|
LINKI 2006 |
|
|
FORUM |
|
|
NAPISZ |
|
|
PRASA pisze... |
|